Data publikacji: 2017-03-14
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: POWRÓT SŁONIA: ATMOS AIR MAX 1 X JORDAN III PACK
Kategoria: LIFESTYLE, Moda
NIKE PREZENTUJE: ATMOS AIR MAX 1 X JORDAN III PACK
Nike Air Max 1, w swoim pierwotnym założeniu, miał być butem sportowym. Chociaż wydaje się to oczywiste, nie należy o tym zapominać. Inspiracją do stworzenia projektu była architektura ‒podobnie jak w paryskim Centrum Pompidou założono, że forma ma wypływać z funkcjonalności.W tym modelu oznaczała ona największą jak dotąd amortyzację w postaci poduszki gazowej pod stopą. Jednak dla wielu osób, które widziały but po raz pierwszy, to właśnie forma wysuwała się na pierwszy plan. Widoczna poduszka Air zapewniła niezrównany poziom amortyzacji. Pomysł Tinkera Hatfielda sam w sobie stanowił ciekawe rozwiązanie estetyczne. Ponadto, stał się punktem wyjścia, który pobudził wyobraźnię jego licznych następców.
Już na początku XXI wieku wielu z projektantów-marzycieli z całego świata miało okazję zaprezentować własną interpretację sneakersowej ikony. Sieci butików od Amsterdamu po San Francisco, włącznie z tokijskim atmos, aktywnie pracowały nad Nike Air Max 1, tworząc zupełnie nowe odsłony klasyka. Niektóre modele Air Max przechodziły całkowitą przemianę, tak jak Nike Air Max BW czy Nike Air Max 97. Wszystkie wersje były bardzo poszukiwane. W wielu przypadkach, by je zdobyć i uniknąć kupowania z drugiej ręki, trzeba było wykorzystać zagraniczne znajomości.
Jednym z najbardziej zapadających w pamięci modeli jest atmos w wersji Premium, wypuszczony
w 2007 roku. Atmos zasłynął na światową skalę już cztery lata wcześniej, prezentując swoje dwie interpretacje Nike Air Max 1. Tym razem, biało-czarną cholewkę wykonaną z zamszu oraz skóry, pokryto ikonicznym motywem Elephant Print znanym z modelu Air Jordan III i dopełniono logo Swoosh w kolorze nefrytu. Model Air Max 1 „Atmos” został niekwestionowanym zwycięzcą plebiscytu Vote Back podczas Air Max Day 2016.
Poniżej rozmowa z projektantem modelu atmos, Hirofumi Kojima na temat nowego modelu i jego fascynacji kulturą Jordan i Air Max.
Co AM1 dla Ciebie znaczą? Czym są dla całego designu i sneakersowej kultury?
Seria Air Max bardzo wiele dla mnie znaczy , bo to za jej sprawą stałem się sneakerheadem. Air Max1, jako pierwszy model z rodziny Air Max, jest najważniejszy. Wierzę, że AM1 to część historii i prawdziwa legenda, zarówno w odniesieniu do modelu atmos jak i całej sneakersowej kultury.
A czym jest dla Ciebie Air Max jako technologia i platforma?
Spodziewam się, że seria Air Max nadal będzie się rozwijać i zobaczymy wiele nowych, ekscytujących produktów.
Jak zacząłeś pracę nad projektem z 2007 roku, skąd czerpałeś inspirację dla nowej kolorystyki?
Pamiętam, jak rozmawiałem z japońskim zespołem Nike, który był zaangażowany w projekt. Mówiliśmy o stworzeniu czegoś szalonego, zwariowanego, co odbije się jednak szerokim echem na rynku. Przypadkiem natrafiliśmy na parę starych butów dla dzieci z nadrukiem pasków zebry i zdecydowaliśmy, że stworzymy model z motywami zwierzęcymi.
Skąd pomysł na motyw skóry słonia Elephant Print? Po co łączyć AM1, nawet w subtelny sposób,
z kulturą Jordanów i ich odmiennym designem?
Sam dorastałem obserwując wyczyny Michaela Jordana na parkiecie, a moja pierwsza para Nike to Nike Air Jordan 1 Chicago z 1994 roku. Moim osobistym faworytem jest Air Jordan III, pierwszy model z nadrukiem Elephant Print. Air Max 1 Elephant był jednym z trzech butów wykonanych w koncepcji "Zoo", zainspirowanych słoniami zażywającymi kąpieli na wybiegu w zoo.
Czy po zobaczeniu gotowego projektu pomyślałeś o czymś, co warto byłoby jeszcze do niego dodać?
Nie. Uważałem, że to rozwiązanie idealne! Ale jeśli miałbym oczekiwać czegoś więcej, to nefrytowe logo Swoosh umieściłbym na skórze naturalnej, nie lakierowanej.
Jak sądzisz, czemu model atmos AM1 cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem fanów?
Myślę, że powodem popularności wszystkich projektów Air Max x atmos jest dobór kolorystyki i materiałów. Spojrzeliśmy na Air Max z perspektywy zarówno projektantów mody jak i sneakerheadów. Byliśmy o krok do przodu, ponieważ takie produkty były dużą rzadkością na ówczesnym rynku. Były to czasy, kiedy Internet nie był jeszcze tak powszechnie używany, a model można było kupić wyłącznie w Japonii za pośrednictwem projektu zwanego "co.jp". To wszystko jeszcze bardziej pobudzało apetyt miłośników butów.
W dzisiejszych czasach większość marek sprzedaje te same produkty na całym świecie i nie trzeba już na nie polować. Wiem, że może to zabrzmieć dziwnie, ale chcielibyśmy ponownie stworzyć lokalny produkt podobny do "co.jp", by pobudzać wyobraźnię, szczególnie mając w perspektywie zbliżające się Igrzyska Olimpijskie w Tokio w 2020 roku.
Jak zareagowałeś, kiedy but został wybrany przez fanów jako model, który należy przywrócić
w 2017?
Oczywiście było to bardzo przyjemne uczucie i najwyższych zaszczyt, jaki może wyobrazić sobie ktoś, kto projektuje sneakersy. Szczerze mówiąc, początkowo nie zdawałem sobie sprawy z rangi tego wydarzenia, ale to, co słyszałem od zespołu i moich przyjaciół sprawiło, że wszystko do mnie w końcu dotarło.
Poza wznowieniem modelu Air Max 1 atmos "Elephant", Nike i Jordan brand połączyły siły tworząc limitowaną edycję pakietu typu "dwa w jednym" podkreślającą związek pomiędzy projektem Hirofumiego Kojima a ikonicznym modelem Air Jordan III. Znajdujące się w pakiecie Air Max 1 zdobi charakterystyczne logo Jumpman na podeszwie. Natomiast na Air Jordan III zobaczymy po raz pierwszy ikoniczny nadruk Nike Safari, nawiązujący do modelu Nike Air Safari z roku 1987 (jeden z czterech elementów przełomowego pakietu Air Pack) oraz gumową podeszwę modelu Atmos z 2002 roku.
Pakiet Nike Air Jordan Air Max Pack oraz Nike Air Max 1 atmos "Elephant" będą dostępne od 18 marca u wybranych sprzedawców detalicznych.
Więcej informacji o kulisach projektu Nike Air Max 1 atmos "Elephant" można znaleźć na Nike+ SNKRS.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Moda